niedziela, 15 lipca 2012

O tym, jak jest [1]


Dzisiejszego dnia wreszcie wyruszyłam gdzieś, gdzie mogłam zrobić interesujące zdjęcia, które mogę Wam pokazać. Cały tydzień spędziłam na kempingu, w którym mieszkam. Kupiłam sobie własny rower służący do szybszego przemieszczania się do okolicznych miasteczek (Halle, Varsseveld). Oczywiście jeździmy również samochodem, ale na samotne podróże wybieram ten zdrowszy, dwukołowy środek transportu.
Dużo czytam, nocami słucham audiobooka - obecnie jest to ,,Droga przy plaży" Pattersona, - bo nie mogę zasnąć do około piątej nad ranem, co skutkuje wstawaniem w porze obiadowej. Jednym słowem - odpoczywam, relaksuję się i korzystam z ciszy i spokoju. Poznałam wielu ludzi, z którymi rozmawiam tylko po angielsku - jedni znają ten język lepiej, drudzy gorzej.
Pogoda jest kiepska. Cały czas pada, jest wietrznie, zimno. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu to się zmieni i wreszcie powitamy słońce i upały, bowiem zamierzam popracować nad swoją opalenizną.

Dziś byłam w Enschede - miasto we wschodniej Holandii, w prowincji Overijssel. Co prawda nie zwiedzałam, bo po wypadzie na basen byłam nieco zmęczona, a pogoda nie dopisywała, ale zrobiłam kilka zdjęć.

A już jutro, a może pojutrze recenzja książki ,,Wyspa wypacykowanej kapłanki miłości" Christophera Moore'a. Teraz powiem, że jest to mocno przeciętna pozycja - Moore trzyma poziom, jego charakterystyczne i ukochane przeze mnie poczucie humoru jest, ale całość nie wzbudza zachwytu.
Pozdrawiam serdecznie!


7 komentarzy:

  1. Zazdroszczę! :) Czekam na więcej zdjęć i w wolnej chwili zapraszam na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :)
      Dziękuję, ale zasady nie do końca mi odpowiadają, więc sobie daruję.

      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. A co Ci nie odpowiada? Może je zmienię/naciągnę, albo będę wiedziała na przyszłość :)

      Usuń
    3. Po prostu konkursów, w których widzę zdania typu ,,polub moją stronę, dodaj do obserwowanych, umieść banner na swojej tronie", unikam. Nie lubię, kiedy chęć obdarowania kogoś książką łączy się z reklamą. :))

      Usuń
    4. No niby tak, ale to wszystko jest dodatkiem, a nie obowiązkiem. Rozumiem Cię jednak i szanuję Twoją decyzję, a reklama... No reklama czasem musi być :P

      Usuń
  2. Te rysunki na ścianach to graffiti? Podobają mi się:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to graffiti :) Prawda, że ktoś ma talent? :)

      Usuń