środa, 20 lipca 2011

"Las Zębów i Rąk": Carrie Ryan


  Wydawnictwo : Papierowy Motyl 2011
   Tytuł oryginału : The Forest of Hands and Teeth
   Język oryginału : angielski
   Przekład : Bartosz Czartoryski
   Liczba stron : 347
   Ocena wciągnięcia : 6
   Ocena ogólna : 5

     Carrie Ryan to amerykańska pisarka, która zadebiutowała powieścią "Las Zębów i Rąk". Jest to książka zaliczająca się do fantastyki i literatury młodzieżowej, otwierająca trylogię o tym samym tytule. Czy "Las Zębów i Rąk" to kolejny romans paranormalny z banalną i stereotypową fabułą? 
Mary to nastolatka, której życie jest uporządkowane i proste - tylko pozornie. Razem z matką i starszym bratem mieszka w malutkiej wiosce otoczonej lasem odgrodzonym siatką. Po co? Otóż ów las jest po brzegi wypełniony Nieuświęconymi, czyli czymś w rodzaju Zombie: nieumarli, niezwykle wytrzymali, których jedyną zaletą jest liczba. To ludzie, którzy zostali zakażeni przez innego martwego i chociaż ich serca już nie biją, a w żyłach nie płynie krew, cały czas polują na tych nieugryzionych. Dopóki Nieuświęceni nie przebiją się przez żelazną siatkę, która stanowi jedyne zabezpieczenie dla mieszkańców wioski, wszystko jest w porządku. 
 Dopóki... a co, jeśli siatka zostanie zniszczona? Czy zapanuje chaos, czy ludzie przetrwają?
Dla Mary takie życie jest codziennością - życie w ograniczeniu, w ciągłym strachu, że Nieuświęceni przedrą się do wioski. Ponadto musi borykać się z problemami miłosnymi - bo cóż ma uczynić w sytuacji, kiedy kocha jednego, a drugi kocha ją? Jeden to Travis, drugi to Harry. Bracia.
  Jestem zupełnie nieodporna na różnego rodzaju paranormalne książki - wciągają mnie od pierwszych stron, nie pozwalają oderwać się od lektury, trzymają w napięciu, wywołują przyjemny dreszczyk emocji. Tak też było w przypadku "Lasu Zębów i Rąk", mimo tego, że... ta powieść NIE jest kolejnym "paranormalem". Wolałabym ją określić fantastyczną literaturą młodzieżową. 
 Myślę, że najlepsze w tej książce jest to, że pani Ryan zdecydowała się na narrację pierwszoosobową w czasie teraźniejszym. Dzięki temu czytelnik wraz z główną bohaterką odczuwa jej emocje - najpierw bezsilność i złość na samą siebie, poczucie winy, później pragnienie walki i spełnienia własnych marzeń... To jeden z głównych czynników powodujących, iż "Las Zębów i Rąk" jest lekturą tak wciągającą.  
Ale to nie wszystko. Bohaterowie wykreowani przez Carrie Ryan są bardzo realistyczni, zwłaszcza sama Mary - najpierw nieco zagubiona, potem bezwzględna i uparta. Moją sympatię zdobyli także bracia Travis i Harry - jeden odstawił na bok uczucia, pragnąc szczęścia drugiego, drugi skoczyłby za nim w ogień. Natomiast Jeda, starszego brata głównej bohaterki, będącego gruboskórnym egoistą nie polubiłam,  dopiero przy zakończeniu utworu zdobył u mnie plusa. 
  "Las Zębów i Rąk" to niewątpliwie książka warta przeczytania - polecam ją nie tylko młodzieży, ale także starszym czytelnikom. Autorka nie pozwala się czytelnikowi nudzić, powoduje, iż ten zadaje sobie pytanie : "I co dalej?". W tej powieści jest wszystko - wątek miłosny, stopniowo budowane napięcie, nutka grozy, zarówno znienawidzone, jak i ulubione postacie.. Warto sięgnąć po utwór Carrie Ryan. 


14 komentarzy:

  1. Zgadzam się absolutnie i podpisuję pod niemal każdym słowem - świetna książka, wciągająca jak mało która :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać , kiedy i ja sięgnę po tę książkę. Skusiłaś mnie na nią skutecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam na mojego bloga, ponieważ zostałaś nominowana w One Lovely Blog Award :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ją w planach, po tylu dobrych recenzjach nie może byc inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam sie z twoją recenzją :D

    Pozdrawiam ! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Naczytałam się o tej książce na blogach, wszyscy polecają :) W takim razie też muszę przekonać się, cóż to za cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na tę książkę poluję od jakiegoś czasu. Jak tylko uda mi się ją zdobyć, od razu biorę się za czytanie:))
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się całkowicie z Twoją opinią :) Mnie ta książka oczarowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To i jak dla starszych czytelników, ja się piszę. Tym bardziej, że polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejna entuzjastyczna recenzja, chyba nie wytrzymam i się skuszę!
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czyli dobrze, że ją pożyczyłam ;)
    Coś czuje, że miło spędzę z nią czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chętnie sięgnę, poluję na nią od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zostałaś nominowana do One Lovely Blog Award, na moim blogu szczegóły wyróżnienia.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszyscy polecają, w końcu trzeba sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń