środa, 2 listopada 2011

Ryszard Kapuściński: ,,Wojna futbolowa"



 Wydawnictwo: Czytelnik 2006
 Język oryginału: polski 
 Liczba stron: 238 


Ryszard Kapuściński to autor, którego chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Był znanym polskim reportażystą, publicystą, fotografem i poetą. Zyskał wielką popularność, nie tylko w Polsce - jego dzieła są tłumaczone na całym świecie. Pisarz otrzymał wiele ważnych nagród, a przy tym kilka tytułów doktora honoris causa. Jest postacią wręcz wybitną. 
Tytułowa wojna futbolowa to konflikt zbrojny między Salwadorem a Hondurasem - państwami leżącymi w Ameryce Środkowej.
,,Wojna futbolowa" to zbiór reportaży z Ameryki Południowej oraz Afryki. Ryszard Kapuściński, wówczas pracownik magazynu ,,Polityka" udaje się do Afryki, aby korespondować w czarnej Afryce. Po pewnym czasie zakłada placówkę PAP (Polska Agencja Prasowa). Autor znajduje się w samym środku najważniejszych wydarzeń. Sceneria dzieła zmienia się niepostrzeżenie - raz jesteśmy w Tanganice, za chwilę w Azji Mniejszej, w Nigerii... 

,,Wojna futbolowa" to książka dla ciekawych - mamy tutaj zarówno obiektywne reportaże o Afryce, jak i teksty, w których aktywnym uczestnikiem był Kapuściński. Dla mnie ciekawsza była ta druga forma, jednakże pierwsza też mi się podobała. Autor porusza wiele ważnych problemów występujących w Afryce, czasem nawet do dnia dzisiejszego. Niestety jest to najuboższy kontynent na świecie, wielu ludzi jest niewyedukowanych, między innymi przez to ogromna liczba społeczeństwa umiera na AIDS. 
Wyjątkowo poruszył mnie reportaż pt. ,,Parlament Tanganiki w sprawie alimentów". Opowiada o dyskusji nad ustawą właśnie o alimentach - czy ojcowie mają je płacić czy też nie. Niestety, tylko jednostki walczyły o pozytywne rozpatrzenie tej sytuacji - i to kobiety. 95% Izby wypowiedziało się zdecydowanie przeciw przyjęciu rządowego projektu ustawy o alimentach (było to w 1964 roku). Przykre.
"Posłowie, jako przedstawiciele całego narodu Tanganiki, powinni myśleć zarówno o mężczyznach, jak i kobietach, nie powinni wykorzystywać tego faktu, że w parlamencie stanowią liczniejszą grupę niż kobiety, i blokować przyjęcie ustawy, która daje wiele korzyści zarówno mężczyznom, jak i kobietom. Kto z was, posłowie, może tu powiedzieć, że ma czyste sumienie? Wiele kobiet przychodzi do mnie z daleka i mówi mi, że taki a taki poseł parlamentu jest ojcem jej dziecka. Obiecałam tym kobietom, że w parlamencie wymienię tych posłów z nazwiska..." - przemówienie posłanki Bibi Mohammed (Rufiji) [str. 73]
 ,,Wojna futbolowa" pozwala spojrzeć na świat z innej perspektywy i docenić to, co mamy my, Polacy. Warto wiedzieć, że zawsze może być gorzej niż jest. Polecam wszystkim, którzy interesują się polityką i lubią Ryszarda Kapuścińskiego. 

5 komentarzy:

  1. Chętnie przeczytałabym jakiś fragment prozy Kapuścińskiego - dlaczego by nie ten? Tematyka wydaje się interesująca:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kapuściński jak zwykle rewelacyjny ;) Polecam (koniecznie) "Cesarza" :)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wstyd mi, ale nie przeczytałam jeszcze żadnej książki Kapuścinskiego. Chyba się nawróce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. She - koniecznie! Ja zamierzam sięgnąć po kolejne, ale wszystko w swoim czasie.

    The Book - dziękuję, z chęcią przeczytam :)

    Isadora - polecam :) Zależy, co kto lubi. Mnie przypadło do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wojna Futbolowa to świetny reportaż a Ryszard Kapuściński to mistrz tego gatunku.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń