piątek, 2 grudnia 2011

Andrzej Sapkowski: ,,Ostatnie życzenie"



 Wydawnictwo: Supernowa 2001 
 Język oryginału: polski 
 Liczba stron: 288
 1 tom cyklu pt. ,,Wiedźmin"

Andrzej Sapkowski to autor, którego każdy Polak musi znać. Chociażby ze słyszenia. Mnie się on od zawsze kojarzył z fenomenalnym cyklem Wiedźminowskim. 
Sapkowski zasłynął właśnie dzięki sadze o Wiedźminie, która liczy (łącznie z dwoma zbiorami opowiadań) siedem części. Dotychczas przeczytałam tylko jedną - ,,Ostatnie życzenie", aczkolwiek jestem pewna, iż pozostałe będą równie dobre co ta. Jeśli nie lepsze.
Wiedźmin to nie tylko zawód, to także styl życia (bez skojarzeń proszę z bardzo modnym ostatnio powiedzeniem). Wiedźminem trzeba się urodzić - jest to zmutowana już w dzieciństwie osoba. A czym się on zajmuje? Pozbywaniem się zła ze świata. Zabijaniem groźnych stworzeń za pomocą siły i magii. To nie jest zwykły zabijaka, co to ślepo wymachuje nożem na prawo i lewo. On ma cel. 

Geralt z Rivii jest wiedźminem. Bardzo opanowany, sprytny, inteligentny, ale nie do przesady. Poradzi sobie nawet z najstraszniejszą zmorą, udowodnił to siedem razy w zbiorze opowiadań pt. ,,Ostatnie życzenie". Nie zawsze bezproblemowo, przecież nie ma ludzi idealnych. 
Zbiór ten przedstawia nam siedem opowiadań, w których nieodłącznym elementem jest główny bohater - wiedźmin Geralt. Poza tym każde z nich jest inne, opowiada inną historię - każda równie ciekawa. 
Mnie się podobało niemalże wszystko. Język, kreatywność autora, główny bohater, tempo akcji. Jestem po prostu zachwycona. Sapkowski pokazał, że to co polskie, może być dobre i porządne. Uważam tak ja i ponad 90% ludzi, którzy przeczytali tę serię - opinie na jej temat są zaskakująco pozytywne. 
Ano właśnie, język. Autor posługuje się starą polszczyzną, żeby nie rzec - archaizmami. I nie, nie musimy sprawdzać co chwila znaczenia poszczególnych słów w słowniku ani przedzierać się przez kilometrowe przypisy. Broń Boże! Wręcz przeciwnie, czyta się naprawdę dobrze. Andrzej Sapkowski ma rewelacyjne pióro. 
Na okładce jest napisane: Przewrotna literacka robota łącząca walory moralitetu, postmodernistycznej zabawy dla intelektualistów i przygodowego czytadła dla każdego. 
Potraktowałam to, rzecz jasna, jako wyzwanie. Biorąc do ręki tę książkę nie oczekiwałam zwykłego czytadła tylko czegoś więcej. Refleksji, przemyśleń, zagadek. I znalazłam! 
Ludzie [...] lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści liścia lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chat o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć. (str. 174) 
Podsumowując, pierwszy tom cyklu ,,Wiedźmin" zdał test bardzo pozytywnie. Jestem zauroczona prozą Sapkowskiego i zachęcona do sięgnięcia po kolejne tomy. Na szczęście z półki już uśmiechają się do mnie ,,Miecz przeznaczenia" oraz ,,Krew elfów". Czeka mnie nie lada uczta!

Przypominam o konkursie.

9 komentarzy:

  1. Stary dobry wiedźmin. Ja jestem w połowie sagi i już nie mogę doczekać się, kiedy do niej wrócę, ale ciągle wypada coś nowego. Dobra dla moli książkowych powinna mieć przynajmniej 48h :) Przeczytaj koniecznie dalej, gdyż gwarantuję Ci, iż im dalej się brnie w kunszt Sapkowskiego, tym bardziej człowiek przekonuje się, że Wiedźmin staje się jego stylem życia! Pozdrawiam i wrzucam do linków u siebie, jeśli nie masz nic przeciwko

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze nic Sapkowskiego, a ochotę mam od dawna...Muszę w końcu nadrobić braki. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam trylogię husycką, a jakoś Wiedźmina jeszcze nie.. Wstyd straszny, wiem, to się zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jakoś mnie ta książka nie zachęca do przeczytania.. może przez okładkę;D dodaję do linków voyageaveclivre.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja widziałam niestety tylko serial. I poza tym, że wiem, że powstał na kanwach powieści Pana Sapkowskiego - moja wiedza konczy się. Chyba trochę wstyd.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sapkowski jest niepodrabialny i wyjątkowy :) Chociaz okladka faktycznie nie zachęca to jednak świat przedstawiony w powieści jak najbardziej!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurczę, ja mam Sapkowskiego w dalszym ciągu jeszcze przed sobą!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Wiedźmina - przeczytałam całą sagę, grałam w obydwie gry :P Cała saga wiedźmińska i zbiory opowiadań trzymają wysoki poziom, poza ostatnim tomem cyklu, przy którym łapałam się co chwilę za głowę i do tej pory nie mogę uwierzyć, co się stało, że Sapkowski napisał tak słaby tom. Nie chodzi mi o zakończenie, bo to trzyma poziom, ale ja bym z tego ostatniego tomu wyjęła jakieś 100 stron i zostawiła...

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam sagę o Wiedźminie - to prawdziwa uczta - trafnie nazwałaś czytanie Sapkowskiego.
    ;)

    OdpowiedzUsuń