Dzisiaj zaprezentuję Wam stosy - trzy, jak w tytule. Dawno ich nie było, nie sądzicie? ;) Złapałam się za głowę, gdy zobaczyłam, ile się ich uzbierało.
CAŁOŚĆ (o, na lampce nadal wisi aniołek bożonarodzeniowy ;))
Książki do recenzji (jakoś masakryczne, proszę mi wybaczyć, ale nie chciało mi się robić drugiego zdjęcia, a zauważyłam to dopiero przy zmniejszaniu:))
Książki od Bellony (dzisiejsze) i jedna od wyd. Remi.
Dwie pierwsze książki z Jaguara doszły do mnie już dawno, ale zdaje się, że zapomniałam się nimi pochwalić. Cóż, to.. niekoniecznie moja działka, ale przeżyję ;) Na odstresowanie/jako wakacyjna lektura - jak znalazł! Tuż pod "Arabską Perłą" zaczynają się własne zdobycze - egzemplarze te kupiłam ostatnio przy stoisku z Tanią Książką :) "Kuchnia francuska" (zapomnijmy, że łatwa;]) - bo uwielbiam gotować (ostatnio).
Książki do recenzji (jakoś masakryczne, proszę mi wybaczyć, ale nie chciało mi się robić drugiego zdjęcia, a zauważyłam to dopiero przy zmniejszaniu:))
Dwie pierwsze książki z Jaguara doszły do mnie już dawno, ale zdaje się, że zapomniałam się nimi pochwalić. Cóż, to.. niekoniecznie moja działka, ale przeżyję ;) Na odstresowanie/jako wakacyjna lektura - jak znalazł! Tuż pod "Arabską Perłą" zaczynają się własne zdobycze - egzemplarze te kupiłam ostatnio przy stoisku z Tanią Książką :) "Kuchnia francuska" (zapomnijmy, że łatwa;]) - bo uwielbiam gotować (ostatnio).
Rany, jak się cieszę, że już piątek :) Wreszcie będę mogła usiąść i spokojnie poczytać. Ostatnio miałam trochę wolnego, poranki spędzałam na fotelu, spoglądając jednym okiem na "Dzień Dobry TVN", drugim na rewelacyjną "Ostatnią noc w Chateu Marmont" - podejrzewam, iż recenzja pojawi się jutro lub pojutrze. Książka świetna, bardzo wciągająca, przy tym relaksująca i przyjemna. Chyba częściej będę sięgać po literaturę kobiecą :) Aha, kończę też "Złote ryby" - taak, egzemplarz przedpremierowy. W sobotę i niedzielę będę czytać! - obiecuję sobie zawsze (podobnie ze sprzątaniem, ale cicho). I totalnie nie mam już gdzie kłaść książki. Masakra.
Świetne stosiki :) Miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńo
OdpowiedzUsuńja
pierniczę...
ale duużo, zazdrość mnie zżera teraz ;< ...
OdpowiedzUsuńWow!!! Ale cuda:D. Pilnuj ich, bo ja gdzieś tam grasuję i z chęcią podkradłabym Ci większość książek:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Wow to odpowiednie słowo ! ;) Wspaniałe książki, które chętnie bym Ci podkradła ;P Życzę miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńłooooo ho ho! Super ;-) Widzę kilka ciekawych kąsków ;-)
OdpowiedzUsuńStosy imponujące! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńStosy robią wrażenie, super!:)
OdpowiedzUsuńPO tytule można było się spodziewać jakiejś dużej ilości, ale Ty kobieto mnie powaliła! No kurczę, jak ja bym chciała mieć na okrągło takich ruch na półkach jak Ty masz. Zazdroszczę wielu pozycji z tych stosów. W sumie, mogę Ci ukraść całe 3. Tylko zaplanuje sobie wypad włamaniowy. :D
OdpowiedzUsuńMatko, jakie stosy.... Tego pierwszego po lewej zazdroszczę NAJBARDZIEJ!
OdpowiedzUsuńCiekawe stosy, nie ma to tamto :)
OdpowiedzUsuńZaczynam się zastanawiać, czy Prolibri rozdało blogerom gotówkę lub książki, że jednego dnia nastąpił wysyp zaproszeń do ich lubienia :D Już nawet nie wiem, które to zaproszenie dzisiaj przeczytane.
Naliczyłam 7 książek które koniecznie chcę przeczytać, tak więc Ci troszkę zazdroszczę, że je masz ;)
OdpowiedzUsuńStosiki ogólnie rzecz biorąc wypasione :))
Ulala, zacne stosidła! :D Zazdroszczę i życzę miłej lektury! :) :*
OdpowiedzUsuńEch... Piękności... ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki od wydawnictwa Amea leżą i na moich półkach :) Ale ja i tak chcę Twojego Zafona ! :)
OdpowiedzUsuńImponujące.
OdpowiedzUsuńW moich planach koniecznych, najbliższych jest "Las zębów i rąk".
Wielkie stosy :) Miłego czytania.
OdpowiedzUsuń:O
OdpowiedzUsuńZazdrość w moich oczach jest ogromna.
Dziękuję ogromnie wszystkim i każdemu z osobna - Wy również macie ogromne stosy ;))
OdpowiedzUsuńBeatrix - "Las zębów i rąk" czytam zaraz po "Złotych rybach". Też jestem ciekawa ;)
Książkowo - nie, oni mnie o to po prostu poprosili:)
Kasandra - nie znajdziesz ich, są schowane w skarbcu otwieranym na dwadzieścia-cztero cyfrowy kod ;))
Vampire - taa, pewnie, pewnie, planuj sobie do woli ! Ja moich książek nie oddam ;) Może po śmierci je Tobie przepiszę :P
To nie stosy,tylko stosiska!
OdpowiedzUsuńBędziesz miała co czytać przez długi czas :)
Szczęka mi opadła na widok tych pięknych stosów :) Jestem pełna zazdrości ;)
OdpowiedzUsuńŁomatkokochana, kiedy ty to wszystko przeczytasz :) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńWow! Absolutnie genialny i wspaniały stos, czy raczej stosiko! Gratuluję, podziwiam i zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńNieźle, ilość książek imponująca, tylko kiedy przeczytać tyle tytułów? :)
OdpowiedzUsuńWow ile książek! :D
OdpowiedzUsuńNatalii 5- czytałam, polecam :)
Jungstedt mam w planach :)
Gratuluję, życzę miłego czytania i czasu na to wszystko :D