wtorek, 29 marca 2011

Anne Holt : "Ślepa bogini"



 Wydawnictwo : Prószyński i S-ka 2011
 Tytuł oryginału : "Blind Gudinne"
 Język oryginału : norweski
 Przekład : Iwona Zimnicka
 Liczba stron : 336
 Ocena wciągnięcia : 6
 Ocena ogólna : 5,5

 RECENZJA BIERZE UDZIAŁ W KONKURSIE ORGANIZOWANYM PRZEZ SERWIS ZBRODNIA W BIBLIOTECE

    Anne Holt to norweska autorka kilkunastu powieści, głównie kryminałów. W swoim dorobku ma dwie serie i kilka oddzielnych powieści. "Ślepa Bogini" zapoczątkowuje cykl o policjantce Hanne Wilhelmsen.
    Do debiutów nigdy nie podchodzę z dystansem - tak też było w przypadku "Ślepej Bogini", która - o czym dowiedziałam się dopiero po przeczytaniu książki - jest pierwszą książką Anne Holt, wydaną w 1993 roku. Autorka napisała ten utwór w tak profesjonalny sposób (skończyła prawo na uniwersytecie w Oslo), że w ogóle nie odczułam, iż czytam debiut.
       Oslo, Norwegia. Karen Borg, młoda prawniczka, planowała urządzić sobie zwyczajny, odprężający spacer. Zamiast tego trafiła na makabryczną zbrodnię, która nią wstrząsnęła - znalazła bowiem martwego narkomana bez twarzy. W zasadzie.. nic niezwykłego - morderstwa się zdarzają, ten nie byłby wyjątkiem, gdyby kilka dni później adwokat ofiary nie zostałby zamordowany we własnym domu. Policja rozpoczyna śledztwo, które wcale nie okaże się łatwe.

      Na początek chciałabym wykrzyknąć : "Skończyłam!!". I nie, nie dlatego, że książka była nudna, nieporywająca, nie wiadomo jak długa czy nie podobała mi się. o nie, wręcz przeciwnie - gdyby sytuacja mi na to pozwoliła, chętnie usiadłabym w ulubionym fotelu i delektowała się lekturą cały dzień. Po przeczytaniu mojej poprzedniej notki będziecie wiedzieć, o co chodzi. Tymczasem muszę z radością stwierdzić, że kryzys czytelniczy mija.
       "Ślepa Bogini" to książka rewelacyjna, zachwyciła mnie. Śmiem wyznać to od razu. W nieskończoność mogłabym wyliczać jej zalety, jednak objętościowo nie mogę sobie na to pozwolić. Zajmę się więc omówieniem tych największych.
      Przede wszystkim standardowe czynniki zwracające moją uwagę - oryginalny pomysł, ciekawa i porywająca fabuła, przystępny, prosty i lekki język, interesujący bohaterowie. Ja jednak nie chcę, żeby było standardowo, bo tę książkę muszę wychwalić. Anne Holt stała się jednym z moich ulubionych autorów kryminałów (bądź, w skrócie - "kryminalistów"), a rzadko zdarza się, żebym po przeczytaniu zaledwie jednego dzieła danego pisarza mogła śmiało to stwierdzić. Co więc jest tak przykuwającego uwagę?
     Otóż Anne Holt to osoba bardzo wnikliwa. Powieść 'Ślepa Bogini' ukazuje nam prawdziwe oblicze społeczeństwa, ujawnia przykry fakt - wydziały sprawiedliwości nie są idealne, nie są tak czyste, jakie sprawiają wrażenie. Autorka w swym kryminale politycznym/powieści detektywistycznej (nie zwraca bowiem uwagi na klasyfikowanie gatunków) daje też do zrozumienia, jak bardzo pozory mogą mylić.
      Z bohaterów najbardziej polubiłam chyba Hanne, główną postać - zawodowo policjantka, prywatnie homoseksualistka nieszczycąca się jednak swoją orientacją, niby niewyróżniająca się niczym niezwykłym, aczkolwiek posiadająca imponującą i niemalże niespotykaną intuicję. Spokojna, dociekliwa, dobra przyjaciółka, wierna kochanka. Przypadkowo wyczytałam (nie jestem pewna, czy to prawda), że sama Anne Holt jest lesbijką, może dlatego wykreowana Hanne zdawała się być bardzo osobliwą postacią.
       Mówiąc krótko - polecam gorąco. Osobiście już nie mogę doczekać się lektury kolejnych książek autorki - przede mną jeszcze wiele, a ja już mam takie pozytywne zdanie na temat autorki.
 

8 komentarzy:

  1. Czekam właśnie na tę książkę, a twoja recenzja upewnia mnie, że warto jest ją mieć w swojej biblioteczce. Liczę, że w miarę niedługim czasie uda mi się po nią sięgnąć. Na pewno podzielę się wrażeniami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawi mnie ta książka, więc przy najbliższej okazji - przeczytam:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mało czytałam książek norweskich autorów, a że to kryminał to już na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i czekam na kolejne części - odczucia miałam podobne jak Ty - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam tak często, że po jednym dziele jakiegoś autora stwierdzam, że musi być dobrym pisarzem i przeważnie się nie mylę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w planach, tylko oczywiście nie wiem kiedy ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Sil - czekam więc z niecierpliwością na recenzję!:)

    Malineczka - :))

    Wszystkim pozostałym książkę polecam, jak w recenzji :)

    OdpowiedzUsuń