Dzień dobry :)
Z odcinka na odcinek zauważam coraz większe zainteresowanie niedawno rozpoczętym cyklem Porozmawiajmy o języku. Musicie wiedzieć, że bardzo mnie to cieszy, a świadomość, iż ktoś te moje wypociny czyta jest niezwykle motywująca. Przejdźmy jednak do sedna.
W dzisiejszym wydaniu chcę poruszyć kwestię dotyczącą odmiany pewnego zaimka. Pomysł narodził się spontanicznie - zastanawiałam się akurat nad problemem, o którym chcę napisać i wpadło mi do głowy, że przecież jest taki diabełek, często wkradający się do naszych recenzji, a na który rzadko zwraca się uwagę. O co może chodzić?
Czy czytałeś już tę książkę czy czy czytałeś już tą książkę? Dla niektórych może to nie stanowić żadnej różnicy, jednak jest ona diametralna. Co tu jest grane?
Otóż z zaimkiem TĘ łączymy rzeczownik liczby pojedynczej rodzaju żeńskiego w bierniku.
np. Chciałabym zobaczyć tę osobę.
Czy mógłbyś podać mi tę solniczkę?
Pokaż mi tę książkę.
Jeżeli zaś chodzi o zaimek TĄ, warto pamiętać, iż stosujemy go w połączeniu z narzędnikiem.
np. Zależało mi na tym, aby zapoznać się z tą dziewczyną.
Chciałam niezwłocznie uporać się z tą sytuacją.
Nie musiałam wstawać rano, więc zdecydowałam się spędzić noc z tą książką.
Mówiąc skrótem: biernik - tę, a narzędnik - tą :)
Oczywiście istnieje sposób na ułatwienie sobie tego zadania. Bardzo łatwym rozwiązaniem jest kojarzenie sobie końcówki wyrazu. O czym mówię? osobę - więc będzie na końcu tę. Książką - tą. Banalne! Ale uwaga! Ta prosta regułka sprawdza się tylko wtedy, gdy rzeczownik (rzecz jasna cały czas mówimy o tych w rodzaju żeńskim) jest zakończony na literę -a. W innych przypadkach, na przykład miedź i pani , nie da się łączyć (tak w myślach, no wiecie ;)) końcówki z zaimkiem, no bo jak? Gdzie tu ę, gdzie tu ą? No nie ma :) W tych przypadkach korzystamy z tej książkowej, wyżej opisanej zasady, biernik - tę, narzędnik - tą (widzę tę panią).
Aha, zapomniałabym wspomnieć o istotnej sprawie - nie musimy się tak przejmować poprawnością stosowania tych zaimków w mowie potocznej :) Warto jednak pamiętać o tym, gdy piszemy (na przykład recenzję ;)).
Jeżeli chcecie, abym poruszyła jakąś kwestię, która Was interesuje, zachęcam do wysyłania e-maili!
Poprzednie części Porozmawiajmy o języku:
Przy którymś cyklu bałem się wysłać maila, a właśnie taki temat chodził mi po głowie :D Najważniejsze, że ten cykl nie jest zbity w jedną grubą księgę. Jest krótko i na temat - stąd taka popularność IMHO ;)
OdpowiedzUsuńhaha, daj spokój, poważnie bałeś się wysłać maila? :D Przeestań! Jak będziesz miał jeszcze jakieś dylematy - pisz. Ja się z tego bardzo ucieszę :)
Usuń