Witam gorąco w ten dość zimny dzień :)
Jeżeli chcecie, abym poruszyła jakąś kwestię, która Was interesuje, zachęcam do wysyłania e-maili!
Dziś czwartek, a więc czas na kolejne wydanie cyklu Porozmawiajmy o języku. Na dziś przygotowałam coś wyjątkowo (przynajmniej moim skromnym zdaniem ;) interesującego. Coś, na co wielu ludzi w ogóle nie zwraca uwagi albo nieświadomie popełnia błąd.
Jak pisać przymiotniki powstałe od nazwisk? Może to stanowić nie lada dylemat, bo przecież z jednej strony przymiotniki pisane są małą literą, a z drugiej nazwisko piszemy wielką. Na szczęście na to, jak i na niemalże wszystko inne, znajdziemy wytłumaczenie w języku polskim.
Otóż przymiotniki, które mają na celu odpowiedzenie na pytanie CZYJ, pisane są literą wielką, na przykład:
Dzieło Mickiewiczowskie nie podobało mi się.
Szekspirowska tragedia pt. ,,Romeo i Julia" mówi o tragicznej miłości.
Marksowska ideologia do mnie nie przemawia.
Kiedy zatem piszemy te przymiotniki małą literą?Ano wtedy, gdy przymiotnik ten odpowiada na pytanie - JAKI? I kilka przykładów:
Metafora mickiewiczowska - to znaczy podobna do tej Mickiewiczowskiej, ale stworzona przez innego autora.
Tragedia szekspirowska - jak wyżej - przypominająca dzieła Szekspira.
Jak widzimy - jest to bardzo proste i nie wymaga wielkiego główkowania.
Jeżeli chcecie, abym poruszyła jakąś kwestię, która Was interesuje, zachęcam do wysyłania e-maili!
Poprzednie części Porozmawiajmy o języku:
Porozmawiajmy o języku: mickiewiczowski czy Mickiewiczowski? [6]