Wydawnictwo: Świat Książki 2011
Język oryginału: angielski
Tytuł oryginału: 'The Language of Flowers'
Liczba stron: 400
Lektor: Katarzyna Zielińska
Długość mp3: 614 min
Pierwsze, na co zwróciłam uwagę, gdy pierwszy raz zobaczyłam tę książkę, to bardzo ładna okładka - tak, kieruję się nią przy wyborze lektur. Tytuł również mnie zaintrygował. Postanowiłam, że zobaczę, co Diffenbauch ma mi do zaoferowania.
Victoria jest dziewczynką z kiepską reputacją - mówi się o niej, że jest przekorna, małomówna, uparta, aspołeczna i bezczelna. Opinię taką wydawały po kolei wszystkie rodziny zastępcze i domy dziecka, w których była. W głębi duszy Victoria jest osobą bardzo wrażliwą i kocha kwiaty - od jednej ze swoich matek zastępczych, Elizabeth, poznała nawet ich sekretny język, który znają tylko nieliczni. Oset na przykład sygnalizuje mizantropię, a niewinne na pozór nagietki - żal. Paproć sygnalizuje szczerość, natomiast mimoza jest znakiem wrażliwości.
Victoria zaczyna dorosłe życie, w którym nie będzie już ciągłej zmiany miejsca zamieszkania. Poznaje Renatę - kwieciarkę, która zatrudnia ją w swojej kwieciarni. Osiemnastolatka znakomicie odnajduje się w nowej branży, gdzie dla przychodzących klientów dobiera bukiety specjalnie dopasowane do ich osobowości i aktualnych potrzeb. Wszystko to dzięki znajomości języka kwiatów. Nagle Victoria poznaje Granta, który również opanował tę unikalną umiejętność odczytywania znaczeń roślin. Wówczas pewne kwestie ulegną gruntownej zmianie.
W ,,Sekretnym języku kwiatów" akcja toczy się naprzemiennie - poznajemy równolegle losy młodziutkiej, niedorosłej jeszcze Victorii oraz tej samej postaci, ale jako osiemnastoletnia kobieta.
Autorka serwuje nam prawdziwy bukiet, z którego składa się miłość, poszukiwanie własnej osobowości oraz właściwej drogi, nieufność do świata zewnętrznego i przyjaźń. Wszystko to złączone w jedną, zgrabną całość, która jednocześnie zaskakuje i wzrusza czytelnika.
Słuchając tego audiobooka, miałam zmienne wrażenia - raz mi się podobało, innym razem czułam się znudzona. Ponadto główna bohaterka to postać, która mnie strasznie irytowała swoim zachowaniem. Z drugiej jednak strony - czy mam prawo się dziwić? Jak j a zachowywałabym się, gdybym była w jej sytuacji, poniewierana przez wielu obcych ludzi, ciągana od jednego domu do drugiego? Podczas lektury dochodzimy do wniosku, iż trudne dzieciństwo często rzutuje na całe życie.
Uważam, że zaletą tego utworu są, mimo irytującej głównej bohaterki, postacie - nie spotkamy tu bowiem ani czarnych, ani białych charakterów - każdy ma swoją indywidualną osobowość, na którą składają się zarówno wady, jak i zalety. Jak w życiu.
Lektorka, Katarzyna Zielińska, spisała się bardzo dobrze - czytała wyraźnie, w umiarkowanym tempie, bez zbędnej interpretacji głosowej.
Polecam jako odprężającą lekturę.
Audiobooka można kupić na
Audeo.
Wesołych Świąt!