Po wielu męczących, pracowitych dniach tworzenia loga - przebieranie, dodawanie szczegółów, zmienianie formatu, wreszcie nauka zalinkowania obrazka - jest. Nie myślcie, że to była łatwa robota. Wręcz przeciwnie - dla takiego półgłówka komputerowego jak ja było to nie lada wyzwanie! :)
Kim Stanley Robinson „Zielony Mars”
2 dni temu
Ciekawe logo. Ja nie potrafię zrobić nawet banera.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń